; ;

31 sierpnia 2017

NO I CAN’T CHANGE. CAN’T CHANGE MY WAYS. NO I CAN’T BE YOUR ENEMY.


Ash Biersack


Informacje:
23 LATA | MODEL | SŁONECZKO | ZERWANE ZARĘCZYNY | UDZIAŁ W PROGRAMIE WYNIKIEM PRZEGRANEGO ZAKŁADU | MŁODSZY BRAT ANDY'EGO BIERSACKA | STWIERDZONE UZALEŻNIENIE OD: NIKOTYNY, KOTÓW, TATUAŻY, PERKUSJI | TYPOWANY ZWYCIĘZCA | NIEPOPRAWNY OPTYMISTA | ŻARŁOK NA POTĘGĘ | WADA WZROKU | GADUŁA | ZWIERZENIA 

W programie:


Szeroki uśmiech, dziarski krok i palce wiecznie wybijające rytm na wszelkich powierzchniach. Nie do końca wie, czym zaskarbił sobie przychylność widzów. Może swoim ciągłym gadaniem, albo głupkowatymi żartami. Może tym chuderlawym ciałem pokrytym tatuażami. A może powód jest zupełnie inny i chodzi o to, kto jest jego bratem? Cholera jedna wie, a on sam nie zamierza zawracać sobie tym głowy. W programie po prostu się uśmiecha, dużo mówi i wzdycha słysząc idiotyczne rozmowy tych wszystkich uczestników, którzy zamiast mózgu mają różowo-brokatową papkę zanurzoną w profesjonalnie przygotowanym mojito. Sam zaczyna tracić wiarę w to, że to on jest normalny i zaczyna się obawiać, że jak tylko stąd wyjedzie, będzie głupszy niż ustawa przewiduje. W końcu, jak mawia przysłowie: z kim przystajesz, takim się stajesz. Ale jednak ma nadzieje, że to się nie wydarzy. Trafił tu przez idiotyczny zakład i teraz musi płacić srogą karę za pewność siebie. Nie zależy mu na wygranej, chociaż jakby dwieście patoli wpadło na jego konto, to w sumie by się ucieszył. Tylko głupi by się nie ucieszył. To ten typ, który w programie nie stara się ruchać wszystkiego, co się rusza. Chociaż nie będzie ukrywać, że ślinka mu cieknie na widok poniektórych członków ekipy, bo znaczna większość uczestników odpycha go aparycją. Dużo się śmieje, udaje, że umie tańczyć, na głos mówi wszystko, co przyjdzie mu na myśl, nawet jeśli miałby tym sprawić, że wszyscy uczestnicy go znienawidzą. Ale to przecież nie jest ważne nie? Ważne jest tylko to, żeby widzowie go lubili. 

W życiu:


Prywatnie łapie się jak najlepszych zleceń modelingowych i od czasu do czasu przygrywa na perkusji w koncertach Andy’ego. Do niedawna zaręczony z modelką, która po urodzeniu dziecka, ze znanych tylko sobie powodów zerwała zaręczyny i zabroniła mu widywania się z córką. Aktualnie walczy w sądzie o przyznanie pełnej opieki nad małą i traci tysiące zielonych, aby udało mu się ją odzyskać. Mimo młodego wieku kieruje się głównie odpowiedzialnością i honorem, co w jego profesji jest dość pożądanym poglądem na świat. Pozytywnie nastawiony, zawsze musi powiedzieć ostatnie słowo i nigdy nie spoczywa na laurach. Niesamowicie uparty i po trupach próbujący osiągnąć zamierzone cele. Nienawidzi być sam, dookoła niego zawsze znajdują się inni ludzie. Za bratem wskoczyłby w ogień, nawet jeśli ten dał mu tak idiotyczne zadanie po przegranej w zakładzie. Nie zawsze potrafi przyznać się do błędu i uważa, że podejmuje wyłącznie dobre decyzje.

Cześć i czołem!
Wiem, trochę namieszałam z tym Ashem i Andym, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Karta średnia, ale nadrabiamy w wątkach! Klikajcie w linki, dużo ładnych zdjęć Stymesta!
Wizerunek to oczywiście Ash Stymest. Wszędzie indziej Biersack. 
Wątki: 0/? 
Szukamy kogoś do wyładowania napięcia poza kamerami! Może jakiś pan z ekipy? XD
Wszelkie kody wzięte STĄD i zmodyfikowane, bo jestem leniem. 

13 komentarzy:

  1. [O, jaki pozytywny pan! Podoba mi się. I jeszcze buźka Stymesta <3 Witam, witam! Życzę dobrej zabawy na blogu i zapraszam do siebie :)]

    Isla

    OdpowiedzUsuń
  2. [Ash i Andy. <3 Nie mogę go nie lubić! Na dodatek bardzo interesująca historia, niebanalna, bo mimo przykrych zdarzeń w życiu osobistym pan pozostaje optymistyczny w odbiorze, godne podziwu!
    Życzę świetnej zabawy, witamy!]

    Damien

    OdpowiedzUsuń
  3. [Hej! Właśnie, z kim przystajesz, takim się stajesz... znaczy się podobno i to trochę przeraża :D Ale widać, że to całkiem ogarnięty chłopak ;) A w ogóle, baw się dobrze!]

    Jimmy

    OdpowiedzUsuń
  4. [Ja to bym ich widziała jako parę dobrych znajomych, którzy w tych nielicznych wolnych chwilach siedzą razem na dachu/plaży/drzewie czy gdziekolwiek indziej i sobie rozmawiają. Tak szczerze, z dala od kamer. Isla też pewnie go polubi, dlatego jego tajemnic może nikomu nie wypaplać, bo przyjaciołom nigdy szpilek nie podkłada :)]

    Isla

    OdpowiedzUsuń
  5. [Hej! Zaczynam eskapadę cofania się i witania postaci, więc witam cię bardzo serdecznie :) Wow, Ash wydaje się bardzo... Normalny i taki pozytywny w tym programie - gratuluje i mam nadzieję, że zostanie taki do końca! W końcu życie go też trochę ukształtowało i to miłe, że ma tak mocną relację z bratem.
    Nie przedłużając - jeśli chcesz i masz czas, zapraszam do siebie :) Na razie z pustymi rękami, bo może sama masz jakieś marzenia które chcesz spełnić na tym blogu.]

    Nicholas

    OdpowiedzUsuń
  6. [Cóż, bo można zgłupieć od tego przystawania z pewnymi osobnikami? XD Hah, ale niektórzy na tym mogą zyskać...
    Dzięki, w ogóle. Jak będzie chęć, ale chociaż cień pomysłu to będzie można jakiś wątek rzucić dla naszych panów, czy teraz, czy w przyszłości.]

    Jimmy

    OdpowiedzUsuń
  7. [Miałam oto samo spytać xD No dobrze, rzuć pomysłem to ja zacznę xD]

    Ramy

    OdpowiedzUsuń
  8. [Nie będę kłamać, bo nigdy cię nie okłamywałam wcześniej, ale jak zobaczyłam, że tu jesteś to nie byłam pewna czy się tu zapisać. Cześć, możesz mnie nie pamiętać, ale tu Magda, ta od Zayna z Dragon's Village.]

    Sam Donghae Min

    OdpowiedzUsuń
  9. [Czeeeść! To co... skoro by go chętnie poznał bliżej, to piszemy się na jakiś wątek? Mason raczej nie kręci się obok uczestników jak go nie wezwą, więc możemy zacząć z grubej rury:
    a) Ash najadł się czegoś za dużo, albo niezdrowo i wymiotuje, a biedny Cross, jako lekarz, jest zmuszony się nim w tym czasie zająć. Co Ty na to?
    b) Ash widział lekarza poza planem i za punkt honoru postawił sobie zwrócić jego uwagę, w tym celu umyślnie kaleczy się w rękę, chcąc mieć z lekarzem bezpośredni kontakt.
    Któraś z tych opcji Cię przekonuje?]

    Mason Cross

    OdpowiedzUsuń
  10. [Chyba pierwszy raz jestem nie zadowolona z karty, więc :/
    Bo mnie porzuciłaś tak jakby? Niby nie było żadnych zobowiązań, ale nigdy mi nie odpisałaś i myślałam, że coś sie stało..]

    Donghae

    OdpowiedzUsuń
  11. [Jezu, no raczej. Łatwo wybaczam. Tobie wybaczę jak mi zaproponujesz namiastkę wątku i potem zaczniesz :x]

    OdpowiedzUsuń